Czarne strony Akwarystyki- Jakich zwierząt nie powinniśmy kupować.

Temat może nie popularny i oczywiście drażliwy zwłaszcza dla sprzedawców,od tego jednak jestem i czuję się zobowiązany na i takie tematy pisać. Zwłaszcza że często jest to pomijane milczeniem a niektóre praktyki cieszą się o zgrozo uznaniem wśród wydawało by się ”ogarniętych akwarystów” . Poniżej zaprezentuję listę gatunków zwierząt akwariowych których uważam że świadomy akwarysta kupować nie powinien. Akwarystyka to piękne hobby,nie pozbawione jednakże wad.Popyt napędza podaż,a my przez swoje niefrasobliwe chęci przyczyniamy się często do zaniku pewnych gatunków w środowisku naturalnym. Chodzi o te gatunki które rozmnażają się kiepsko w akwariach i pochodzą tylko z odłowu. Oto nasze grzechy ;

-Ryby tatuowane
W Polsce jeszcze się nie spotkałem ale moda z czasem za pewnie zwita i do nas. Kiczu dla nowobogackich w akwarystyce nigdy dość…W japonii popularne są ryby z wytatuowanym imieniem lub jakimś symbolem. Zabieg jest na pewno bolesny dla ryb ,chorują i żyją krócej.

0013729e4ad91052e4d805

Ryby barwione.
Niemożliwe? A jednak. Jak widać na zdjęciu ta moda nie oszczędza nawet płazów. Nie do końca wiadomo mi jak odbywa się owo barwienie,prawdopodobnie znacznik wstrzykiwany jest pod skórę,inni piszą o kąpieli ikry czy narybku w barwnikach. Ryby takie cechuje osłabiona odporność i żyją krótko. Tak samo bez sensu. Jest tyle gatunków ryb o pięknych naturalnych kolorach.

3602577778_06d474eb55_b

4e7c6ce3f32c9

Duże ryby.
Za optymalne wielkościowo ryby do naszych akwariów uważam ryby do 35cm. Oczywiście jeśli kogoś stać na kilkanaście tysięcy litrów w domu wtedy nieco inaczej. Ale największe spotykane najczęściej zbiorniki to 800-1000litrów. Można w nich stworzyć raj dla drobnych rybek ławicowych. Większe ryby no cóż… cierpieć znacząco nie będą ale po co kisić sztuki dorastające do 80-100cm. Aby cieszyły oko ? Hmm. Można dyskutować,ja nie lubię nikomu do akwarium zaglądać. Teraz kilka gatunków;

Sum Clarias (Długowąsy)
Tania lecz szybko rosnąca i drapieżna ryba. 55cm

clarias3

Duch amazoński
W akwariach karłowacieją i zwykle nie przekraczają 30 cm choć mogą dorastać do 50.

duch-amazonski-brazylijski-ryba-akwariowa-duchy-ryby-5

Arowana srebrna.
Drapieżnik ,100cm często akwaryści karmią żywymi myszami ,rybami czy nawet widziałem kaczuszkami dla…frajdy chyba.

Gibiceps/Plekostomus
Nie sądzę by ryby dorastające do 50-60cm czuły się komfortowo w 300 czy 450 litrowych akwariach. Oczywiście są dość niemrawe..zamiast nich wybierzmy ancistrusa,zbrojnika niebieskiego.

SONY DSC

SONY DSC

Ryby pochodzące ze skrajnie specyficznych środowisk.
Mam tu na myśli gatunki które wymagają do życia określonych ściśle parametrów wody. Zazwyczaj też trudno się rozmnażają więc pochodzą z odłowu . W akwarium trudno im takie parametry zapewnić więc przeważnie żyją krótko a sporo ginie podczas transportu. Po co więc? Bo ktoś chce mieć oryginalny gatunek ryby…

Grubowarg dwubarwny (labeo bicolor)
Podobno zagrożony już wyginięciem i wpisany do czerwonej księgi zagrożonych gatunków. Wskutek zbyt intensywnych odłowów do celów akwariowych gdyż rozmnaża się bardzo trudno.

Grubowarg Syjamski (kosiarka)
Zdziwieni? Ja też byłem. Są czynione próby rozmnażania tej ryby na fermach w azji,jednak idzie im to dość kiepsko. Wcześniej pochodziły tylko z odłowu ,a są doniesienia o całkowitym zaniku populacji w wyniku odłowów.

Otosek przyujściowy
On też? Na tą chwilę nie znalazłem informacji jakoby był zagrożony.Być może to kwestia czasu bo gatunek przeżywa boom i jest bardzo popularny a w akwariach rozmnaża się sporadycznie i przypadkowo. Zamiast niego na glony wybierzmy ślimaki,military helmet lub netrina zebra.

Krewetka Amano.
(”Tradycyjny czy Cb po….o nie załamuj nas” )
Niestety. Gatunek ciężko się rozmnaża gdyż larwy i jaja potrzebują do rozwoju odpowiednio zasolonej wody. Wszystkie dostępne w handlu zostały wydarte z domu by spełniać nasze egoistyczne zachcianki…a bardzo dużo ich ginie podczas transportu. Zamiast nich wybierzmy pospolite krewetki karłowate z rodzaju neocardina.

Krewetka Filtrująca-jak wyżej. Natomiast ciekawą alternatywą dla ekipy sprzątającej są raki ,także miniaturowe z rodzaju cambarellus ,o nich szczegółowo w następnym felietonie.

Bojowniki z kubeczków.
Często kupujemy z litości i cieszymy się że uratowaliśmy ”biednego bojownika”. Zle robimy. Sprzedawcy często właśnie liczą na tą naszą litość ,a my napędzamy w ten sposób podaż. Jedyną skuteczną obroną jeśli chcecie zmienić los bojowników jest uświadamianie sprzedawców,rozomowy i bojkot. Wystawianie opinii na forach i ich fan page. Możemy to zmienić razem. Jeśli nie będzie społecznego przyzwolenia akwarystów na te praktyki ,wtedy sklepy same zaczną traktować bojowniki inaczej. Po za tym bojownik trzymany z innymi rybami w sklepie często staje się łagodny i tym samym nadaje pozniej do akwarium ogólnego.
Uprzejmie proszę o informowanie sprzedawców i ewentualnie bojkotowanie takich sklepów. Jeśli będzie nasze przyzwolenie na takie na takie praktyki dopóty będą one trwać. Od nas akwarystów to zależy. Sprzedawca dostosuje się do wymogów rzeszy klientów jeśli się ich przyciśnie.
Należy jeszcze pamiętać o wszelkich ”pięknych” odmianach bojowników,są rozmnażane i selekcjonowane na fermach azjatyckich często w tragicznych warunkach.

kubek

Złote rybki odmiany teleskop,niebowid,kogucik,pyzatka.
Nikt mi nie powie że ryba z nienaturalnie wydętymi policzkami która przez to ma utrudnione pobieranie pokarmu czuje się komfortowo. Jest to deformacja genetyczna która została utrwalona. Niebowid,ryba słabo widzi przez oczy skierowane ku górze. Teleskop-łatwo zapada na infekcję oczu ,a ”kogucik” na nowotwory. Zwykłe welonki i kometki żyją ponad 20 lat i są dużo bardziej odporne.

Niebowid1

k,NzI2NjI0MDQsNDg4NzAwNjg=,f,285385_Red_Bubble_Eye_big

Ryby odmian weloniastych.
Mowa o zbrojnikach ,kardnynałkach,brzankach ,skalarach. Odmiany weloniaste zazwyczaj są bardziej wrażliwe i częściej chorują niż ich normalni odpowiednicy. Częściej narażone na urazy mechniczne.

Sum Rekini.
Nazwa fajna i płaci za to ogromną cenę. Ryba to nic innego jak konsumpcyjna panga . W naturze dorasta do 130cm.. W akwariach silnie karłowacieje no bo co ma zrobić…Nie opłaca się jej trzymać ,jest żarłoczna ,potrzebuje przestrzeni i jest brzydka 🙂

pangas

Dzikie Skalary.
Ci którzy robią Black Water z prawdziwego zdarzenia ,gardzą tymi skalarami które my tradycyjni akwaryści sobie kupujemy za 5zł. Dla nich to ” nierasowe szczurki” . Oni są przecież lepsi i robią biotop z prawdziwego zdarzenia,muszą więc udowodnić swoją ”lepszość” sprowadzając dzikie skalary tzw altumy po 200-300zł sztukę. Muszą wydrzeć ryby z naturalnego środowiska by pochwalić się przed kolegami że mają. I możecie sobie pisać że się mszczę bo mnie nie stać czy zazdroszczę,nie rozumiem etc,wisi mi to. Dopóki żyję będę takie praktyki piętnował i zwalczał,bo nie są niczym innym jak snobizmem i zaspakajaniem potrzeb próżniaczego ego.

altumscalar

Są gatunki ryb ozdobnych sprowadzone do europy 150-200 lat temu i bardzo dobrze się rozmnażają radzą w akwariach,zajmując się nimi w żaden sposób nie szkodzimy naturalnemu środowisku ani samym rybom. Cała masa żyworódek,labiryntowców,kąsaczy,sumokształtnych,karpiowatych,pielęgnic,karpieńcowatych Jest z czego wybierać . Wśród tej rzeszy ledwie garstka do których wyginięcia i śmierci się przyczyniamy .

Posłowie-Bonus.
Wiem że akwaryści uwielbiają hejtować akwaria innych.Nazywają to wyrażaniem własnego zdania i piszą potem ”a co mu mieliśmy napisać jak syf ma” .Nie biorą pod uwagę różnego stopnia zaawansowania innych,często wieku,i zachowują się jakby sami zaczynali od 100% idealności. Ok,wyrażanie własnego zdania. Wiecie jakie ja mam zdanie na temat akwariów które zawierają podłoża typu ada lub JBL,technikę CO2,stylów nature,kilkadziesiąt gatunków roślin? Niektórzy wiedzą i pamiętają z poprzednich tekstów. Ale powtórzę; Uważam że to wypaczanie akwarystyki i komiczny plagiat natury. Czy napisałem tak komukolwiek z Was kiedykolwiek w komentarzu? Nigdy nie znajdziecie z mojej strony takich komentarzy. Każdemu staram się napisać coś dobrego a w akwarium zobaczyć jasne strony. Jest też coś takiego jak pozytywna krytyka oraz wyczucie taktu i przynosi to znacznie lepsze efekty niż hejt. Miło było by gdybyście pamiętali o tym przy komentowaniu akwariów kolegów z grupy.

Pewnie o czymś zapomniałem,post pisany na szybko. No nic,pozdrawiam 😉

12 myśli w temacie “Czarne strony Akwarystyki- Jakich zwierząt nie powinniśmy kupować.

  1. Gocha pisze:

    To najbardziej rozsądny tekst jaki czytałam w temacie akwarystyki. Wiele gatunków mnie zaskoczyło i nieco zawstydziło (mam w akwarium otoski), bo nie zamierzałam nigdy przykładać ręki do wyginięcia jakiegokolwiek gatunku. Cieszę się jednak, że ten tekst powstał, bo zwiększa świadomość. Moją w każdym bądź razie na pewno.

    Polubienie

  2. tintin pisze:

    Nie zgodzę się w kwestii żyworódek – najczęściej kupujowane są przez osoby początkujące, a po ich rozmnożeniu się w akwarium maksymalnie 60 litrowym właściciele masowo wystawiają ogłoszenia typu „molinezje żółto-czarne, 1 zł/szt”, „głupiki oddam za darmo”, „glonojad piękny, duży, 50 zł”. Nie widziałeś takich? Nie wierzę. Osobniki nie sprzedane/oddane idą do toalety.

    Każdemu odradzam żyworódki, bo w 90% przypadków oznaczają przerybienie, męczarnię, choroby i śmierć oraz destabilizację niewielkiego akwarium, a ostatecznie też poczucenie przez początkującego akwarystę tego hobby.

    Polubienie

  3. Marek pisze:

    Wracając po latach do akwarystyki, skutecznie zaszczepiłem to hobby moim dzieciom, niestety nie doczytałem a i sprzedawca wprowadził mnie w błąd i stałem się posiadaczem stadka glofish. Ryby posiadam już niemal 2 lata i mają się dobrze. Dodam, że jestem przeciwnikiem wszelkiego masowego odławiania gatunków zagrożonych, natomiast ingerencja w wybarwienie, tatuowanie czy kolczykowanie powinna być nagłaśniana i powszechnie piętnowana.

    Polubienie

  4. Aga pisze:

    Mimo że uwielbiam moja technikę, podchodzę racjonalnie do każdego tekstu, i również z twoich wpisów czerpię dużo informacji i skłania mnie to do przemyśleń. Nie boje się również własnych doświadczeń i nie hejtuje ludzi za low tech lub inne poglądy, jeżeli nie są skrajnie głupie lub nieodpowdzialne. Fajnie, że są ludzie prezentujący akwarystykę tradycyjną, bo zdaje się że internet zwariował na punkcie jedynej słusznej metody prowadzenia akwarium. Pozdrawiam:)

    Polubienie

  5. Ktoś kto lubi placki pisze:

    czytając o bojownikach w kubkach przypomniałem sobie jak kiedyś poszedłem do sklepu zoologicznego by kupić jakąś tam roślinę do akwarium, patrzę a tu 50 kubeczków z bojownikami stoi na sobie. zapytałem wtedy grzecznie pewnego gościa, czy jest sprzedawcą. Powiedział że tak. I wtedy zacząłem go tak oskarżać o znęcanie się nad zwierzętami… efekt był taki że kilka dni później zamiast 50 marnych kubeczków stało tam 50 akwariów po 20l… ehh to uczucie… 😊

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do gosieks2014 Anuluj pisanie odpowiedzi